Laurka urodzinowa dla potwora

W styczniu tego roku skończyliśmy 15 lat. Wówczas nazwa była długa, kojarzona raczej z PKP albo KPP. Nazywaliśmy się Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych. Założona została przez cztery związki pracodawców utworzone przez członków Polskiej Rady Biznesu. Nikt nas nie lubił: w wywiadzie dla Rzeczpospolitej Marek Goliszewski protestował, że pojechaliśmy do Gdańska na spotkanie z prezydium KK Solidarności. Bo kto to widział, żeby pracodawcy jeździli do siedziby centrali związków zawodowych. Ówczesny Prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich groził, że nas zabije. A wicepremiera Komołowskiego, trzeba było zmuszać, by się z nami w ogóle spotkał. W biurze Konfederacji pracowały wtedy 3 osoby.

Dziś jesteśmy „Lewiatanem”. Skąd się wzięła taka nazwa? Jestem o to regularnie pytana na spotkaniach, zwłaszcza przez obcokrajowców. Otóż skojarzenia z morskim potworem są jak najbardziej uzasadnione. Konfederacja przejęła nazwę od przedwojennej organizacji kół gospodarczych odradzającej się Polski, której twórcą był Andrzej Wierzbicki. Pismo PPS-u - powitało nową organizację jako legendarnego Lewiatana, który wyłonił się z odmętów morskich. Z przekory nazwa ta została przyjęta, a my, wiele lat później, za zgodą Piotra Wierzbickiego, do niej powróciliśmy. Ten stwór mówiący głosem pracodawców liczy sobie już 95 lat.

Tyle że nie jesteśmy jedyni... Jest też drugi Lewiatan, który nie oferuje analiz gospodarczych tylko artykuły pierwszej potrzeby. I tak regularnie otrzymuję maile o tym, co w sklepach Lewiatana zaszwankowało. Na przykład ostatnio napisała do mnie pani z Radomia, że w sklepie nie działa czytnik cen i nie można sprawdzić, ile kosztuje słoik dżemu. Zgłaszała już ten problem kierownikowi sklepu trzykrotnie, ale że nic to nie dało, napisała do mnie.

Inna historia ze Śląska. Parę lat temu, gdy toczyła się debata o likwidacji emerytur pomostowych i przywilejów górniczych, co bardzo popieraliśmy, związkowcy z kopalń ogłosili bojkot… sklepów Lewiatana.

Nie było łatwo i nie jest, ale sporo zrobiliśmy w ciągu tych 15 lat. Dziś zrzeszamy 57 związków regionalnych i branżowych, reprezentujmy prawie 4 tysiące firm zatrudniających blisko 1 milion pracowników. W wielu nowoczesnych branżach reprezentujemy przeważającą część rynku. Jesteśmy najsilniejszą i największą organizacją prywatnego biznesu w Polsce. Jako jedyni mamy od 2001 r. stałe biuro w Brukseli i należymy do BUSINESSEUROPE. Spośród wszystkich organizacji pracodawców, to nas media cytują najczęściej.

Stworzyliśmy prorozwojową, wpływową, profesjonalną i transparentnie działającą organizację biznesu, cenioną za wysoką jakość ekspertyz - w ekipie jest wielu doktorów różnych nauk i radców prawnych - oraz nowoczesny styl działania i wiarygodność. Organizację, o której wiadomo, że nie jest sklepikiem do załatwiania ustaw czy rozporządzeń w imię partykularnego interesu. Jakkolwiek Konfederacja Lewiatan pojawiła się w dziesiątym roku polskiej transformacji gospodarczej, odgrywa w niej ważną rolę. Mamy swój udział w wielkim, wręcz historycznym sukcesie, jaki Polacy osiągnęli po ‘89 roku, reformując państwo i gospodarkę.

W ciągu 15 lat zaopiniowaliśmy 3000 projektów ustaw i rozporządzeń, przygotowaliśmy kilkanaście własnych projektów, złożyliśmy ponad 20 wniosków do Trybunału Konstytucyjnego, przygotowaliśmy 10 edycji Czarnej Listy Barier, udało nam się włączyć w ostatni etap uzgodnień akcesyjnych, prezentowaliśmy setki ekspertyz makroekonomicznych i tysiące komentarzy ekspertów na tematy gospodarcze, przeprowadziliśmy dziesięć badań kondycji sektora MSP, ogłosiliśmy 10 manifestów, zorganizowaliśmy szeroko komentowane i nagradzane kampanie społeczne – profrekwencyjną „Zmień kraj, idź na wybory”  i  „Przedsiębiorcy tworzą”, w której pokazywaliśmy ogromny wkład przedsiębiorców w rozwój Polski.  Naszymi „dziećmi” są Kongres Kobiet i Europejskie Forum Nowych Idei, które w październiku odbędzie się po raz czwarty. Reprezentowaliśmy biznes europejski podczas polskiej prezydencji w 2011 r. Czarna Lista Barier jest ciągle długa, ale lista naszych deregulacyjnych sukcesów z pewnością jest jej wielokrotnością.

Na pokładzie Lewiatana mamy wiernych załogantów, którzy współtworzyli Konfederację, wtedy jeszcze na Klonowej, i są z nami od 15 lat. Mam na myśli Małgorzatę Chechlińską, Tomasza Sielickiego, Wojciecha Kostrzewę, Henryka Orfingera, Jacka Krawczyka, Jerzego Staraka, Marka Kulczyckiego, Annę Podniesińską, Mariusza Waltera, Bogusława Kotta i wielu innych. Bardzo im za to dziękuję.
Nie byłoby Lewiatana gdyby nie nasi przyjaciele, m.in.: Jerzy Buzek, Teresa Kamińska, Michał Boni, Danuta Huebner, Lena Kolarska-Bobińska, Leszek Balcerowicz, Juliusz Gardawski, Alik Smolar, Jerzy Hausner, Janusz Jankowiak, Anna Fornalczyk, Janusz Lewandowski, Wiesław Rozłucki, Jacek Socha, Wiktor Askanas, Andrzej Lubowski i Andrzej Koźmiński.

Ogromny wkład w budowanie siły Lewiatana mieli wszyscy członkowie władz poprzednich kadencji, a wśród nich: Witold Zaraska, Enrico Pavoni, Maria Wiśniewska, Wanda Rapaczyński, Marek Janicki, Wojciech Morawski, Bogusław Kułakowski, Jan Krzysztof Bielecki, Zbigniew Stochalski, Andrzej Stępniewski, Andrzej Krzemiński. Nie byłoby Lewiatana bez fantastycznej współpracy obecnego Zarządu i Rady Głównej i ich zaangażowania, czyli: Moniki Bednarek, Renaty Juszkiewicz, Sławomira Sikory, Czesława Grzesiaka, Piotra Soyki, Macieja Wituckiego, Jacka Krawca, Andrzeja Klesyka, Łukasza Kalinowskiego, Cristiano Pinzautiego, Tomasza Klekowskiego, Janusza Dedo, Marka Huzarewicza, Małgorzaty Podreckiej, Wojciecha Kuźmierkiewicza, Marka Metryckiego, czy przedstawicieli i szefów regionów: Piotra Barana, Tomasza Tworka, Jacka Silskiego, Artura Mazurkiewicza.

Mamy też wyjątkową galerię uhonorowanych nagrodami Lewiatana: im. Wierzbickiego, im. Grabskiego, specjalną Zarządu oraz im. Barbary Skargi. W tym poczcie są znakomici społecznicy, politycy, przedsiębiorcy, myśliciele.

Wiele jest u nas naj. Spośród wszystkich organizacji pracodawców mamy największy… ogród i latają między nami Anioły… Biznesu. Jak widać, jesteśmy chyba najbardziej wyjątkową organizacją pracodawców w Polsce :)