Twitter

Nie taka straszna

czwartek, 19 maja 2011

Nie taka straszna

Magdę Środę znam od dawna. Nigdy nie sądziłam, że będę w stanie zaprzyjaźnić się z taką osobą. Na pierwszy rzut oka, moje kompletne przeciwieństwo: spontaniczna, niedotrzymująca terminów, totalnie zakręcona. Poprzestanę na trzech, choć listę różniących nas przeciwieństw, można by ciągnąć jeszcze długo. Jednak, ile by ich nie wyliczać, wszystkie wady Magdy bledną przy jej zaletach: niepospolitym intelekcie, poczuciu humoru, zdolności empatii. Tu też – dla równowagi - poprzestanę na trzech pozytywach, choć wyliczać można by dalej. Wiem, bo przegadałyśmy ze sobą dziesiątki godzin. Magda ma też jedną, rzadko spotykaną umiejętność – jest jedną z niewielu osób, które stosunkowo łatwo potrafią mnie do czegoś przekonać i nakłonić. Do książki o sobie jednak mnie nie nakłaniała. Sięgnęłam po nią z własnej nieprzymuszonej woli, kierując się zwykłą ciekawością. I nie żałuję, bo moja przyjaciółka filozofka po raz kolejny mnie zadziwiła, rozbawiła i – w niejednym miejscu – skłoniła do refleksji. 

Ta straszna Środa? Z Magdaleną Środą rozmawia Aleksandra Pawlicka, Warszawa 2011, Czerwone i Czarne sp. z o.o.

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI