Twitter

Kryzys w strefie euro dobiega końca czy dopiero się zaczyna?

piątek, 12 października 2012

Kryzys w strefie euro dobiega końca czy dopiero się zaczyna?

Odpowiedź na to pytanie próbowaliśmy znaleźć podczas debaty poświęconej przyszłości strefy euro, w której uczestniczyłam razem z Januszem Lewandowskim, unijnym komisarzem ds. budżetu oraz amerykańskimi naukowcami z nowojorskiej Stern School of Business. Wydarzenie odbyło się 11 października w ramach Polsko-Amerykańskiego Tygodnia Gospodarczego w Nowym Jorku. Polska jako nowy członek UE, stała się ważnym uczestnikiem debaty o przyszłości Europy.

- Osiągamy znaczące sukcesy w skali kontynentu. Polska gospodarka jest 6. w rankingu UE. Według raportu E&Y Polską w najbliższych latach stanie się drugim po Niemczech krajem najbardziej atrakcyjnym do inwestowania – wskazywała Beata Stelmach, podsekretarz Stanu w MSZ, w przemówieniu otwierającym debatę.

Czy strefa euro ma szanse wyjść z kryzysu?

Kluczem do przetrwania Europy jest Italia, która boryka się dziś z ogromnymi problemami. Grecy już nie mają szans – stwierdził prof. Edward I. Altman z NYU Stern School of Business. Ale patrząc na problemy, z jakimi borykały się niegdyś Stany Zjednoczone, Europa jest w lepszej sytuacji i wyjdzie obronną ręką z obecnej sytuacji – dodał.

Odnosząc się do scenariuszy przyszłości strefy euro, prezentowanych przez uczestników debaty, Janusz Lewandowski, komisarz UE ds. budżetu wyjaśniał, że stworzenie euro było pomysłem politycznym. Dziś uzyskanie jednolitego stanowiska w sprawie polityki finansowej przez 27 krajów jest niezwykle trudne. Do tego dochodzi problem forsowania potrzebnych reform. - Przytoczę słowa J.C. Junkera – Wiemy, co powinniśmy zrobić. Ale nie wiemy, co zrobić, żeby nas ponownie wybrano, jak już zrobimy, co trzeba. - powiedział komisarz Janusz Lewandowski.

Społeczeństwa stawiają dziś pytanie, dlaczego mają zgadzać się na ponoszenie kosztów i wyrzeczenia. Uważam, że problem polega na tym, że politycy nie potrafią tłumaczyć, dlaczego konkretne reformy są potrzebne.

Dyskutowaliśmy o tym, jakie zmiany są niezbędne, by wyjść z obecnego kryzysu. Sądzę, że musimy postawić na elastyczność rynku pracy, zwłaszcza w kryzysie ułatwiłoby to młodym ludziom znajdowanie zatrudnienia. W Polsce i innych krajach wschodniej Europy szczególnie trudno jest to przeforsować, bo mamy silne przyzwyczajenie do umów długoterminowych odziedziczone po poprzedniej epoce. W obecnych warunkach nie da się tego utrzymać.

Co z tą Polską?

Często jestem pytana za granicą, dlaczego Polska w skali Europy tak dobrze sobie radzi. Myślę, że kluczem jest różnorodność, nie jesteśmy uzależnieni od jednego sektora, np. systemu bankowego. Dodatkowo mamy silny nadzór finansowy. Wiele korzyści przynoszą rozwojowych przynoszą nam też fundusze europejskie. Pomaga nam to, że nie jesteśmy teraz w strefie euro, ale w przyszłości musimy do niej dołączyć, bo w dłuższej perspektywie koszty braku takiej decyzji byłyby bardzo wysokie.

Jeśli ktoś dziś kwestionuje hasło więcej Europy i więcej integracji, to tak, jakby chciałby Polsce odebrać wszystkie korzyści i wzrost, jakie zyskaliśmy właśnie dzięki akcesji do UE. Na zakończenie debaty, odpowiadając na pytanie o moją wizję przyszłości Europy powiedziałam to, co często powtarzam w rozmowach z europesymistami - w każdym kryzysie można znaleźć dobre rozwiązania, a sam kryzys przynosi też pozytywne skutki. Trzeba tylko umieć wyciągać wnioski z lekcji, jakie dziś otrzymujemy.

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI