Twitter

Nie płaczmy, konsekwentnie reformujmy

czwartek, 26 kwietnia 2012

Nie płaczmy, konsekwentnie reformujmy

- Nie wpisuję się w chór płaczek. Nasza transformacja ma dopiero 20 lat. Trudno w tym czasie od nowa zbudować system edukacyjny dopasowany do nowego rynku – mówiła Henryka Bochniarz w debacie POLITYKI i PZU na temat przystawalności polskiego systemu edukacji do rynku pracy.


W środę 25 kwietnia br. w siedzibie POLITYKI, na pytanie „Czego Jaś musi się nauczyć, żeby Jan mógł znaleźć pracę?” Prezydent PKPP Lewiatan szukała odpowiedzi wspólnie z minister Barbarą Kudrycką, profesorem Janem Hartmanem i prezesem PZU Andrzejem Klesykiem. Debatę animowali redaktorzy POLITYKI Jan Baczyński i Ewa Wilk.


Henryka Bochniarz wzięła w obronę sektor edukacji, który uczestnicy debaty poddali ostrej krytyce. – Nie można popadać w czarno-białe widzenie. Trzeba dostrzegać różne odcienie szarości. Warto zwrócić uwagę na to, jak bardzo dynamicznie rozwija się sektor edukacji. Warto też zastanowić się, dlaczego zagraniczni inwestorzy cenią polskich pracowników. Nie dlatego, że są tani, ale ponieważ są dobrze wykształceni, kreatywni i lojalni. To w dużej mierze zasługa systemu edukacji – mówiła. Podkreśliła jednak, że bez dalszych konsekwentnych reform obejmujących cały system edukacji – od szkoły podstawowej po studia doktoranckie - Polska nie ma szans na awans cywilizacyjny.
 

Konfederacja LewiatanStowarzyszenie Kongres KobietEFNI