Co z tą pracą?

Jeden z kandydatów w na urząd prezydenta USA powiedział w kampanii: w kwestii gospodarki moim priorytetem będzie troska o pracę dla was, a nie utrzymanie własnej. Tak to się robi (mówi) w Ameryce…a w Polsce?

Mamy ostatnio niepokojące rekordy, m.in. wysoki poziom bezrobocia - 13,3 proc., ale wcale niewykluczone, że w ciągu roku  przekroczy 14 proc. Najnowszy kwartalny Indeks Biznesu Lewiatana pokazał, że sytuacja w gospodarce jest najtrudniejsza od 10 lat. Przedsiębiorcy mają się coraz gorzej. Załamuje się popyt wewnętrzny, a regulacje, które pomogłyby zahamować zwolnienia nadal nie są wdrożone. Trzeba na przykład już teraz uchwalić przepisy o rocznym rozliczeniu czasu pracy, co  pozwoliłoby firmom zachować miejsca pracy w dobie przestoju, dając jednocześnie możliwość wydłużania  czasu pracy w okresach wzmożonej aktywności. Przedsiębiorcy, którzy tworzą ponad 3/4 wszystkich miejsc pracy, niecierpliwie czekają na wejście w życie całego pakietu antykryzysowego. Dzięki temu do Polski powinny napłynąć inwestycje zagraniczne i można liczyć na nowe miejsca pracy. Pierwsze miesiące tego roku nie będą sielankowe, bezrobocie wzrośnie. Jeszcze pod koniec 2012 roku wiele firm zapowiedziało zwolnienia grupowe, wśród nich takie jak Fiat, Avon, Siemens. Według raportu Manpower tylko 9 proc. firm przewiduje wzrost zatrudnienia w I kwartale, podczas gdy 15 proc. zamierza ograniczyć zatrudnienie.

W Europie też bardziej szaro niż różowo – Eurostat podał, że w całej UE bezrobocie pozostaje na poziomie 10,7 proc., ale w strefie euro padł rekord – 11,8 proc. Statystyki wyraźnie ciągną w dół Hiszpania (26,6 proc.) i Grecja (20 proc.), gdzie ogromnym problemem jest brak zatrudnienia wśród młodych ludzi na poziomie powyżej 56 proc.

Co zatem powinniśmy robić? Nie warto (i nie opłaca się) popadać w przesadny pesymizm, bo jego skutki odbijają się na popycie wewnętrznym, co właśnie obserwujemy, i tylko pogłębiają kiepską sytuację. Trzeba też pamiętać, że kondycja rynku pracy odrobinę poprawi się w drugiej połowie roku, kiedy wystartują prace sezonowe. Ale najbardziej mogą pomóc politycy – i tu apel do nich: nie czekajcie z i tak spóźnionym pakietem antykryzysowym. Zróbcie to, co tylko powiedział amerykański kandydat na prezydenta – zatroszczcie się bardziej o stanowiska wszystkich, poza Wami samymi.